Błędy w Drużynie!!!
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

Jaru (K)

Ludzie mecz z Soky to była dosc szczescliwa porazka porażka. Moglismy przegrac duzo wiecej przy tak dziurawej obronie Evil or Very Mad

Przy bramce zainil:
Powiecie ze zawinila druzyna bo to prawda, ale najbardziej zawinili:

Jarek K. - nie doszedł do gracza ktory pozniej podal pilke osobie ktora strzelila nam bramke

Jacek - bo zamias sie wrocic do obrony biegl sobie truchtem dajac sie łatwo wyprzedzajac pozniejszemu strzelcy bramki !!!

Poza tym cal druzyna biegala i pracowala na boisku duuuzo mniej od druzyny przeciwnej Evil or Very Mad

Zbyt dlugie krycie stosujem!!! na tak malych boiska nalezy kryc krotko (czyli jak najblizej przeciwnika nalezy stac)
Niepotrafilismy wykorzystac przewagi jednej osoby!!!

Jezeli ktos jeszcze zauwazyl bledy niech sie wypowie bo za 2 tygodnie mamy kolejny mecz z Soky Exclamation

Zaslużylismy na przegrana w tym meczu Evil or Very Mad

Jaru (K)

Jeszcze jedno

Przy ataku przeciwnikow czesto bywa tak ze dwuch naszych obrońcow schodzi w strone pilki zostawiajac druga strone bez jakiego kolwiek krycia, obrony czy asekuracji Exclamation

W meczu z Soky Marcin Sz. gral jako pomocik mimo ze mial grac jako obronca zmuszajac Krzyska Sz. do wrocenia sie z ataku na obrone co mu tak dobrze nie idzie jak strzeleanie bramek. W obronie Krzyskie Sz. moze nie jest latwym przeciwnikiem do miniecia ale za to nei kryje dokladnei zostawiajac duzo przestrzeni dla osoby ktora ma sie niby zajmowac.

tede

paranoik

nie zasluzylismy na przegraną Rolling Eyes

z filmiku widać ze jacek nie zaangażował sie w akcję obronną, a na jara szło dwóch kolesi i według mnie normalne ze starał sie zagrac asekuracyjnie, licząc że ktos sie cofnie i nie pomoże...
no ale wedlug mnie nie ma tutaj jakiegos winnego tej bramki, przypadkowo przejeli po naszym dlugim wykopie, ładnie rozegrali na szybki kontakt i trafili w brameczke...
bledem bylo natomiast wlasnie to granie dlugimi pilkami (przynajmniej w naszym skladzie), bo jak zaczelismy grac na dokladnie, krotkie podania to widac czym to zaskutkowalo (czytaj mecz z laskomexem)
nie ma co robic dymow, w przyszly weekend gramy ze slabymi ekipami, wiec 6 pktow musi byc, pozdro

Jaru (K)

nie wiem czemu bronisz Jarka oglądalem te filmik kilka razy i jego "asekuracja" postawa wobec rozwijacej sie sytuacji byla troche bierna i w zasadzie nei byl w stanie nic zrobic a i on nie stanowl zagrozenia, natomiast gdyby w momencie pierwszego podania wyruszy do kolesia ktory asystowal przy bramce moglby przeciac to podanie broniac druzyne przed strata gola.

ale kazdy ma prawo do swojego zdania.

Godyl

Ja powiem tak.
Nikt w druzynie nie jest doskonaly i kazdy robi bledy.
I niestety bledy bedziemy popelniac nadal. Mozemy ich jdynie popelniach coraz mniej. Uwazam, ze na treningu w niedziele (mecz z jakimis chlopaczkami) poszedl nam calkiem niezle. Podobno wynik byl 15:4
Podobaly mi sie przede wszystkim akcje skrzydlami i naprawde dobre wrzutki w pole karne. Pamietam jak zaczynalismy grac na Lodziance, malo kto mial kondycje, a teraz? Szybkosc, wytrzymalosc i przede wszystkim zgranie.
Widac roznice naprawde Very Happy

Pozdrawiam

tede

taaaaak, a skad wiesz ze jakby ruszyl zdecydowanie to koles nie zrobilby łatwej kiwki i na szybkosci odstawil jara i tez by kropnął brame?
bledem tutaj wlasnie bylo zdecydowane wejscie, ale nie jego brak - mianowcie wejscie drugiego obroncy, ktory na jeden kontakt wyszedl do przodu, przegral walke o pilke i zostawil 2 obronce samego.
ale zreszta prawda jest taka ze takie gadanie jest smieszne, bo nagrac kawalek gry i pokazywac palcem jak nalezaloby sie zachowac w danej sytuacji znajac jej finał nie jest sztuką.
tyle, ide spac. pozdro

Godyl

Zgodze sie z Tede.
Ja sobie tak obserwowalem Jacka jak z tylu truchtal w strone naszej bramki i tak mnie dziw bierze czemu on nie biegl :/
Jesli chodzi o Yahricka to co on mial zrobic? Zrobil to co w tym momencie uwazal za stosowne. Kazdy obronca jak ma na sobie 2 napastnikow nie wie co zrobic i dziala asekuracyjnie, czyli stara sie miec kontakt z obyma atakujacymi.
Moim zdaniem akcja przeciwnikom po prostu wyszla i strzelili bramke.
Nic wiecej nie trzeba komentowac. Gramy dalej i myslimy o nastepnych meczach a nie o tych co byly. ;P
Pozdro

Jaru (K)

trzeba mowic o bleda bo widze ze te nasze wolne powroty nie sa tylko tym jednym przypadkiem z Soky nawet z laskomeksem podkoniec iewracalismy sie jak nalezy a tu trzeb biegac przez caly czas jak najwiecej.
co do jarka to mial dosc duzo czasu zeby dojsc do kolesia zanim ten otrzyma pilke bo gdyby podbiegal w momencie gdy on juz praktycznie jest przy pilce to rzeczywiscie mogby go zlapac na wykroku.
Błąd jacka jest ewidentny w tej sytuacji to tez by zmienilo cala ta sytuacje.

To co ja wipislaem nie jest na podstawie jednego meczu. czesc tych rzeczy wypatrzylem podaczas ostatnich meczy i treningow.

Zbyt mało ruchu tez jest sprzodu czekamy na pilke jakby miala do nas przyjsc przez co jestemy latwo wyprzedzani dajemy sie latwo pokryc i czesto tracimy tak pilki.

Co do ostatniego "trenigu" (gra toczyla sie na znacznie wiekszym boisku) to trzeba wziac pod wzglad to ze na boiskach ligi szostek nei stosujemy dośrodkowan gdyz bylo by to zupelnie bezsensu i mialo by sie z celem. Napewno lepiej gramy pilka miedzy soba no i troche tez kondycja sie poprawila, ale co do wyniku i do meczu to nie mozna go brac zabardzo pod uwage gdyz na takie boiska gra sie inaczej.

Pawlon

co do lodzianki to to jest zupelnie inny styl gry... no i tak nprawde gra sie w duzej mierze na tyle an ile przeciwnik pozwala... co zreszta bylo widac.

z ta brakma wtedy z soky'ami tez uwazam ze jarek nie powinien kryc z tak duzym dystansem, ja w ogole jestem zwolennikiem pressingu w takiej sytuacji, tylko ze wtedy pozostaje powazny problem - a raczej blad - ktory robimy: tak jak CIchy zauwazyl nie mamy zgrania w obronie, ogolnie w tkaim kryciu nawet na srodku, nie przekazujemy sobie zawodnikow i nie ma wspolpracy, no bo jak ktos leci do tego co ma pilke to drugi od razu powinen kryc wbiegajacego zawodnika CIASNO zeby go odciac od podania, a nie czekac az tamten dostanie pilke i dopiero wtedy do niego ruszac, bo takto oni sobie nas po 1 przechodza podaniami w ten sposob latwo wchodza pod bramke. tak samo z gra na srodku, jak wybiegamy do nich to strefa a nie czesto 1 biega jak "glupek" miedzy 3 z nich a reszta stoi i sie patrzyc kryjac w sumie nikogo albo we 3 jednego z ich napastnikow.

Yahrick

Siema....kolej na mnie...

W sumie nie bardzo wiedzialem co zrobic bedac w zasadzie sam na dwoch...moze powinienem zagrac inaczej....nie wiem...

Wiem na pewno dolozylem 3grosze przy stracie tej bramki....

A to ze sie inni nie wracali, na pewno sie do tego przyczynilo...

Poza tym.....

Ja obiektywnie mowiac i nie majac do nikogo zadnego ale....uwazam ze w ekipie jacka - srodek wogole nie istnieje....

Po drugie - jak sie ma pretensje do obrony, trzeba miec tez pretensje ze nie mozna trafic w pusta bramke (nie tylko co do meczu z soky)

Ogolnie uwazam ze mamy sporo do nauczenia sie...i wywlekanie sie ze ten czy tamten zawinil wcale nie pomoze..

Jaru (K)

Wskazywanie sobie bledow nie ma miec charakteru ataku na kogos lecz wskazanie ewentualnego zlego zachowania sie w danej sytuacji co ma na celu poprawe naszej gry. Bo prawad jest taka ze kazdy z nas popelnia bledy, a niemowienie o bledach raczej nam nie pomoze.

Yahrick

Ja nie odbieram tego personalnie....

Teraz wem co zrobic na nastepny raz....

W sumie lepiej teraz wytknac komus bledy by potem ich uniknac....

Szkoda ze na mnie padlo jako pierwszego.... Embarassed

Ale to ja najwiecej sie naucze...i bede zajebisty:D Very Happy

Jaru (K)

no kogos psc musialo Razz

choc pierwszy w ogole to byl Jerry Razz

cieszy mnie Twoja postawa bo musimy kryc krucej i wracac sie jak najszybciej do obrony po akcjach ofensywnych.

Poza tym widac ze nierozumiemy sie jeszcze do konca tak jak na pozadna druzyne przystalo, ale w tym kierunku robimy postepy Very Happy

Jaru (K)

Teraz musimy sie wziac w garsc bo za mecz z Win Teamem Wszystkim naleza sie wpierdy i mi i reszcie ktora gral. Tak wiec teraz lepiej glowy w gore i do BOJU MRF Exclamation

Miszu

I na milosc boska zacznijcie grac sila jezeli macie doczynienia z przeciwnikiem grajacym silowo.. Evil or Very Mad